Uważaj!
Znowu na drodze mi nie stawaj
Tym razem nie zatańczę
Nie obejmę cię
Nie będę za tobą chodził
Bo już mnie nie obchodzi
Co ci szkodzi!
Uważaj na drodze mi nie stawaj!
Uważaj, bo rozdepczę cię!
Uważaj!
Rozważę, czy cię w ogóle zauważę
Uważaj na drodze mi nie stawaj!
Już się kiedyś po mnie przejechałaś
Błotem ochlapałaś,
Się nie odwróciłaś
Uważaj!
Teraz na drodze ty mi nie stawaj!
Nie tanio nabyłem równowagę,
którą utraciłem,
razem ze światem, który ci zostawiłem.
Uważaj
Nie próbuj mi się do łóżka położyć
Jak zostaniesz,
przyrzekam rachunek za spanie dostaniesz.
Uważaj!
Ty mi na drodze nie stawaj!
Już sobie radzę, już nigdy siebie nie zdradzę!
Nie drwij, bo zaraz poczujesz jak moja skóra smakuje!
Moja miła jaka szkoda, że mi się przyśniłaś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz